top of page

Jak się wybiera prezydenta w USA

Zaktualizowano: 26 paź

Wybory prezydenckie w USA są się co cztery lata, w pierwszy wtorek po pierwszym poniedziałku listopada

Amerykański system wyborczy jest w użyciu od ponad 200 lat i nic nie wskazuje na to, że będzie zmieniony. W USA, prezydent nie jest wybierany większością głosów, ale za pośrednictwem tak zwanego Kolegium Elektorów.

Ten system wyborczy odzwierciedla kompromis zawarty pomiędzy stanami przystępującymi do Uni USA, dla zachowania równowagi między dużymi i małymi stanami, podczas Konwencji Konstytucyjnej w 1787 roku . Bez osiągnięcia tego ważnego kompromisu niektóre stany nie przyłączyłyby się do USA. 


Kolegium Elektorów zostało ustanowione na mocy II Artykułu Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Jest to organ państwowy, który obecnie liczy 538 elektorów. Najczęściej są to lokalni politycy i działacze wybierani na przedwyborczych konwencjach przez partie polityczne. Elektorem może zostać każdy, z wyjątkiem członków Kongresu, lub pracowników administracji federalnej. 

Każdy stan w USA jest reprezentowany w Kongresie przez senatorów i przedstawicieli Izby Reprezentantów. Liczba senatorów nie jest uzależniona od liczby mieszkańców danego stanu. Jest stała, zawsze dwóch. Natomiast liczba przedstawicieli w Izbie Reprezentantów jest uzależniona od ilości mieszkańców. Czym więcej ludności w danym stanie, tym więcej przedstawicieli. 

W czasie wyborów prezydenckich każdy stan wybiera tylu elektorów ilu ma przedstawicieli w Izbie Reprezentantów, oraz otrzymuje dodatkowe dwa głosy elektorskie reprezentujące senatorów. System zapewnia, że zarówno wielkość populacji jak i równość Stanów są uwzględnione w wyborze prezydenta. Na przykład:

Alaska ma około 734 000 ludności i tylko jednego przedstawiciela w Izbie Reprezentantów. Gdyby nie dodano 2 dodatkowych elektorów, to jeden elektor w czasie wyborów prezydenckich, reprezentowałby mniej więcej 734 000 mieszkańców Alaski. (734 000 : 1 = 734 000) 

Kalifornia ma około 39 000 000 ludności i aż 52 przedstawicieli w Izbie Reprezentantów. Gdyby nie dodano  2 dodatkowych elektorów, to  jeden elektor w czasie wyborów prezydenckich reprezentowałby mniej więcej 750 000  mieszkańców Kalifornii (39 000 000 : 52 = 750 000). A więc jeden elektor w obu stanach reprezentowałby zbliżona liczbę głosujących.

Dwa dodatkowe głosy elektorskie nie są uzależnione do liczby ludności, zmieniają wiec proporcje i powiększają wagę głosów mieszkańców stanów o małej populacji. 

Alaska:          734 000: 3 = 244 66.             Jeden elektor na Alasce reprezentuje 244 000 mieszkańca.

Kalifornia      39 000 000 : 54 = 722 22.     Jeden elektor w Kalifornii reprezentuje 722 000 mieszkańca.

Głos mieszkańca Alaski ma więc prawie trzy razy większa moc niż głos mieszkańca Kalifornii.

Oto dlaczego jest to ważne:


Kompromis zawarty podczas Konwencji Konstytucyjnej w 1787 r. ma na celu:

1. Równowagę między liczbą ludności a suwerennością stanową:

System zapewnia, że zarówno wielkość populacji, jak i równość stanów są uwzględniane w wyborze prezydenta. Stany o większej liczbie ludności otrzymują więcej głosów elektorskich ze względu na większą reprezentację w Izbie Reprezentantów, ale mniejsze stany mają zagwarantowany przynajmniej pewien wpływ ze względu na dwa głosy elektorskie oparte na Senacie.

2. Federalizm:

Ten system odzwierciedla zasadę federalizmu, w której Stany Zjednoczone są unią poszczególnych stanów. Dwa dodatkowe głosy dla każdego stanu uznają jego suwerenność i znaczenie w systemie federalnym, zapewniając, że mniejsze stany nie zostaną całkowicie przyćmione przez bardziej zaludnione.

3. Kompromis na Konwencji Konstytucyjnej:

Na Konwencji Konstytucyjnej większe stany chciały, aby wybory prezydenckie opierały się wyłącznie na liczbie ludności, podczas gdy mniejsze stany chciały równej reprezentacji. System Kolegium Elektorów, w tym dwa dodatkowe głosy dla każdego stanu, był kompromisem, który nadał wagę zarówno liczbie ludności, jak i stanowości. 

4. Zachęcanie kandydatów do zwracania uwagi na wszystkie stany:

Ta struktura zachęca kandydatów na prezydenta do prowadzenia kampanii nie tylko w dużych ośrodkach populacji, ale także w mniejszych stanach, zapewniając, że szerszy zakres zróżnicowanych regionów i interesów kraju jest reprezentowany w procesie wyborczym.


Dwa dodatkowe głosy elektorskie na stan pomagają zachować równowagę między dużymi i małymi stanami, chronić rolę stanów w systemie federalnym i odzwierciedlać kompromis polegający na przyznaniu mniejszym stanom głosu w wyborach prezydenckich.

W r. 1878 ustalono także ze ilość elektronów musi być równa liczbie członków Kongresu USA.

Obecnie jest 435 członków w Izbie Reprezentantów i 100 senatorów w Senacie, a więc razem  535. Dodatkowo Dystrykt Columbii ma 3 głosy elektorskie, pomimo że nie jest stanem. Razem wiec, jest 538 elektorów. Żeby wygrać wybory, potrzebna jest większość głosów, a więc 270. 


Wybory prezydenckie odbywają się co cztery lata, w pierwszy wtorek po pierwszym poniedziałku listopada. Jeżeli w danym stanie któryś z kandydatów otrzyma więcej niż połowę głosów elektorskich, to automatycznie otrzymuje wszystkie głosy przynależne dla tego stanu. Na przykład, Teksas ma obecnie 40 elektorów. W momencie jak kandydat zbierze jeden głos ponad połowę, a więc 21 głosów, automatycznie wygrywa w tym stanie wybory i zbiera nie 21, ale wszystkie 40 głosy elektorskie. Zwycięzca zabiera wszystko. Jest to prawda we wszystkich stanach oprócz Maine i Nebraski. 

W Nebrasce i Maine proces głosowania jest nieco inny. Te dwa stany, nie uznają zasady, zwycięzca zabiera wszystko. Przyznają one 2 głosy elektorskie kandydatowi, który wygra głosy powszechne w całym stanie, a pozostałe, rozdzielają dla zwycięzców w poszczególnych kręgach wyborczych. W ten sposób stan może podzielić głosy między dwie lub więcej partie.

Wybory trwają dopóty, dopóki jeden z kandydatów otrzyma więcej, niż połowę (270) wszystkich głosów elektorskich. W większości przypadków przewidywany zwycięzca jest ogłaszany w noc wyborczą w listopadzie po głosowaniu. Jednak rzeczywiste głosowanie Kolegium Elektorów odbywa się w połowie grudnia i proces głosowania nie jest zakończony, dopóki elektorzy nie oddadzą swoich  głosów.

Jeśli żaden kandydat w wyborach prezydenckich w USA nie uzyska wymaganych 270 głosów elektorskich, decyzja przechodzi do Kongresu zgodnie z procedurą określoną w 12. poprawce do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.


Izba Reprezentantów: 

Wybory na prezydenta są rozstrzygane przez Izbę Reprezentantów. Każda delegacja stanowa oddaje jeden głos, a zwycięski kandydat musi uzyskać większość głosów (co najmniej 26 z 50 delegacji stanowych). Głosowanie to opiera się na preferencjach przedstawicieli w każdej delegacji stanowej.


Senat: 

Wiceprezydenturę ustala Senat. Każdy senator otrzymuje jeden głos, a zwycięski kandydat musi uzyskać większość (co najmniej 51 z 100 senatorów).

Ten proces, znany jako wybory warunkowe, miał miejsce ostatnio w 1824 r., kiedy żaden kandydat nie uzyskał większości głosów elektorskich. Jeśli Izba nie może wybrać prezydenta do dnia inauguracji (20 stycznia), wybrany wiceprezydent pełni obowiązki prezydenta do czasu rozwiązania impasu​.


Po dniu wyborów główny urzędnik wyborczy każdego stanu (w większości stanów Sekretarz Stanu) przygotowuje certyfikat, w którym szczegółowo opisano nazwiska i całkowitą liczbę głosów oddanych na każdego elektora. Następnie elektorzy są zobowiązani do osobistego stawienia się w swoich stanach, aby formalnie oddać swoje głosy (w pierwszy wtorek po drugiej środzie grudnia po wyborach powszechnych). Certyfikat jest dołączany do każdej kopii kart do głosowania elektorów, a jedna kopia jest przekazywana wiceprezydentowi w celu zliczenia i poświadczenia przez Kongres.

Elektorzy nie są zobowiązani przez Konstytucję ani prawo federalne do głosowania zgodnie z głosowaniem powszechnym w swoim stanie; jednak prawa stanowe 38 stanów i Waszyngton, D.C. mają przepisy wymagające od elektorów głosowania na kandydata swojej partii. Stany mają prawo egzekwować kary — w tym grzywny, zastępstwo elektora i potencjalne ściganie — wobec „elektorów niewiernych” lub tych, którzy głosują wbrew powszechnemu głosowaniu w swoim stanie.


Mówi się o stanach "czerwonych", "niebieskich" i tak zwanych "wahadłowych". Stany "czerwone" to takie, które historycznie głosują na partię republikańską, "niebieskie" na partię Demokratyczna a "wahadłowe", w których wyniki zmieniają się z wyborów na wybory. 

Stany "wahadłowe", znane również jako stany "pola bitwy", historycznie były nieprzewidywalne w swoich wzorcach głosowania. Nie głosują konsekwentnie na tę samą partię polityczną w każdych wyborach. Ponieważ te stany mogą „wahać się” między głosowaniem na Demokratów lub Republikanów, są bardzo konkurencyjne i mogą zostać wygrane przez dowolnego kandydata.

Ponieważ większość innych stanów jest niezawodnie „czerwona” (Republikańska) lub „niebieska” (Demokratyczna), kandydaci koncentrują swoje zasoby — czas, pieniądze i uwagę — na stanach wahających się, gdzie wynik jest niepewny. Te stany często otrzymują więcej wizyt kampanii, reklam i działań informacyjnych, ponieważ wygrana w nich jest kluczowa dla zabezpieczenia 270 głosów elektorskich niezbędnych do zwycięstwa.


W USA prezydenta nie wybiera sie większością głosów

Niewielka liczba stanów "wahających się", często z niewielkimi przewagami, może zadecydować o całych wyborach. W niektórych przypadkach kilka tysięcy głosów w stanie "wahającym się" może zadecydować, który kandydat wygra stan i jego głosy elektorskie, potencjalnie decydując o całych wyborach. Historyczne przykłady, takie jak Floryda w 2000 r., pokazują, jak zacięty wyścig w jednym stanie "wahającym się" może zmienić wynik wyborów krajowych.


Stany "wahające się" mają tendencję do wyższego odsetka niezdecydowanych wyborców lub osób, które można przekonać do zmiany partii, co czyni je bardziej zróżnicowanymi politycznie. Kandydaci dostosowują swoje komunikaty, aby trafić do konkretnych interesów i obaw wyborców stanów wahających się, często składając obietnice polityczne, które znajdują oddźwięk w tych regionach.


W poprzednich wyborach stany takie jak Floryda, Pensylwania, Ohio, Michigan i Wisconsin odegrały decydującą rolę w określeniu wyniku. Wygrana w kluczowych stanach "wahających się" może zrównoważyć straty w bardziej przewidywalnych stanach i zapewnić ścieżkę do zwycięstwa. W istocie stany "wahające się" są kluczowe, ponieważ mają władzę, aby przechylić szalę w ściśle kwestionowanych wyborach, co czyni je głównymi polami bitwy dla kandydatów na prezydenta.

W wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych najważniejszą rolę odgrywają dwie partie:

Partia Demokratyczna – uważana za bardziej liberalną, często wspiera polityki socjalne, równouprawnienie, ochronę środowiska i regulacje rynku.

Partia Republikańska – uważana za bardziej konserwatywną, kładzie nacisk na wolny rynek, obniżki podatków, ograniczoną rolę rządu oraz tradycyjne wartości społeczne.

Choć to te dwie partie dominują, istnieje także wiele partii mniejszych, które biorą udział w wyborach, chociaż rzadko zdobywają znaczącą liczbę głosów. Niektóre z nich to:

Partia Libertariańska – opowiada się za maksymalną wolnością osobistą i minimalną ingerencją rządu, zarówno w życie jednostki, jak i w gospodarkę.

Partia Zielonych – koncentruje się na ochronie środowiska, sprawiedliwości społecznej oraz prawach człowieka.

Partia Konstytucyjna – promuje idee zgodności z Konstytucją Stanów Zjednoczonych i opowiada się za ograniczeniem rządu do minimalnych funkcji.

Oprócz wymienionych  partii mogą pojawiać się kandydaci niezależni, którzy nie są związani z żadną partią, choć mają oni zazwyczaj mniejsze szanse na sukces ze względu na brak silnej struktury organizacyjnej i finansowania.

 Wybory w USA pozostają w głównej mierze rywalizacją między Demokratami a Republikanami, niemniej jednak, w wyborach prezydenckich może wziąć udział więcej niż dwóch kandydatów. Kandydaci innych partii lub kandydaci niezależni również mogą kandydować na prezydenta. 


W historii wyborów prezydenckich w USA było kilka przypadków, w których znaczącymi uczestnikami było trzech lub więcej kandydatów. Oto przykłady:


Wybory w 1912 r.

Kandydaci:

Woodrow Wilson (Partia Demokratyczna)

Theodore Roosevelt (Postępowa Partia „Bull Moose”)

William Howard Taft (Partia Republikańska)

Wynik: Woodrow Wilson wygrał, ale wybory były znane z rozłamu w Partii Republikańskiej. Theodore Roosevelt startował jako kandydat niezależny po oderwaniu się od Republikanów, co pomogło Wilsonowi wygrać, dzieląc głosy konserwatystów.


Wybory w 1992 r.

Kandydaci:

Bill Clinton (Partia Demokratyczna)

George H.W. Bush (Partia Republikańska)

Ross Perot (niezależny)

Wynik: Bill Clinton wygrał, ale Ross Perot, startujący jako kandydat niezależny, uzyskał prawie 19% głosów, co stanowi jeden z najsilniejszych wyników dla kandydata niezależnego w historii Stanów Zjednoczonych.


W tych przykładach kandydaci innych partii lub kandydaci niezależni odegrali znaczącą rolę, albo odciągając głosy od głównych partii, albo zmieniając krajobraz polityczny.


Jeżeli kandyduje więcej niż dwóch kandydatów na prezydenta, to we wszystkich stanach,  oprócz Nebraski i Maine, w dalszym ciagu panuje zasada “zwycięzca bierze wszystko”. Na przykład, jeżeli stan ma 40 głosy elektorskie i kandydat nr 1 otrzymuje 5 głosów elektorskich, kandydat nr 2 otrzymuje 10 głosów elektorskich, a kandydat nr 3 otrzymuje 25 głosów elektorskich, to kandydat nr 3 zabiera wszystkie 40 głosów. 


System wyborczy w USA pozwala na to, że kandydat może uzyskać większość głosów powszechnych, ale przegrać wybory. Historycznie rzecz biorąc, zdarzyło się tak w kilku znaczących wyborach, np. w 1824, 1876, 1888, jak również w 2000 i 2016.  W roku 2000,  Al Gore wygrał w głosowaniu powszechnym, ale przegrał wybory, ponieważ uzyskał mniej głosów elektorskich niż jego oponent, George W. Bush,  W 2016, Hilary Clinton wygrała w głosowaniu powszechnym, ale Donald Trump uzyskał większość głosów elektorskich i wygrał prezydenturę. Jak to możliwe? Przyczyn jest kilka. 


1. System "zwycięzca bierze wszystko".


Większość stanów przydziela wszystkie swoje głosy elektorskie kandydatowi, który zdobędzie większość głosów w tym stanie. Oznacza to, że kandydat może wygrać stan  niewielką przewagą i otrzymać wszystkie głosy elektorskie, podczas gdy drugi kandydat nie otrzyma żadnych.


2 Koncentracja Głosów


Kandydat może otrzymać dużą liczbę głosów w gęsto zaludnionych stanach, ale przegrać w kluczowych stanach wahających się. Na przykład, jeśli kandydat wygra w Kalifornii z dużą przewagą, ale przegra w kilku stanach wahających się z niewielką przewagą, może skończyć z większą liczbą głosów powszechnych, ale mniejszą liczbą głosów elektorskich.


3. Kandydaci Niezależni


Obecność kandydatów niezależnych może również wpływać na wyniki. Jeśli kandydat niezależny odbierze głosy jednemu z głównych kandydatów, może to doprowadzić do sytuacji, w której kandydat z mniejszą liczbą głosów ogólnych zdobędzie najwięcej głosów elektorskich.



7 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page